czwartek, 7 lutego 2013

Stres - jak wpływa na naszą urodę?

Z pewnością dobrze jest Wam znane przysłowie "złość piękności szkodzi". Ktoś kto to wymyślił, strzelił w 10 - tę, bo to święta prawda ! Emocje towarzyszą nam cale życie, czy to jest śmiech, czy płacz, czasami stres. Są one nieodłącznym elementem naszego życia. Co dziennie borykamy się z jakimiś trudnymi sytuacjami, mniej lub bardziej ważnymi. Od dawna już wiemy, że stres wpływa bardzo destrukcyjnie na nasz organizm. Stres ma bardzo negatywne działanie na nasze zdrowie. Niestety część chorób jest właśnie spowodowana przez niego. Nasze samopoczucie, stan ducha,  są całkowicie uzależnione od emocji tych dobrych i tych złych. Kiedy się mocno denerwujemy wydziela się substancja o nazwie Kortyzol, zwana inaczej hormonem stresu. Jej stężenie w organizmie wzrasta w zależności od tego, na jak silne i długotrwałe emocje jesteśmy narażeni. Jak już wiemy bez emocji po prostu, nie da się żyć. Dopadają nas wszędzie o każdej porze dnia i nocy. Spotykamy się z nim w szkole, w pracy, przed rozmową kwalifikacyjną, towarzyszy nam również na pierwszej randce.



Wszystkie te sytuacje znacząco odbijają się na naszej urodzie.  Znacie takie powiedzenie "blady jak ściana", napewno :) Wystarczy moment kiedy się przestraszymy wydziela się adrenalina, dłuższe utrzymanie się stresu powoduje, że nasza skóra traci koloryt. Hormon stresu powoduje zatrzymanie wody w organizmie, a pod wpływem dużego napięcia wywołanego stresem obkurczają się naczynia krwionośne. Co oznacza, że skóra jest gorzej dotleniona, w dużej mierze pozbawiona substancji odżywczych które min odpowiadają za jej wygląd. Często mówimy "zjada mnie stres" np: przed maturą. Nie śpimy całą noc, a rano w lusterku witamy się z jakimś zombie. Po takiej nieprzespanej nocy jesteśmy rozdrażnieni.





Czerwone, zapuchnięte oczy od razu zdradzą nasze złe samopoczucie, przecież oczy to zwierciadła duszy. Oddają jej rzeczywisty stan, bez przekłamania. Nasza buzia zmienia się wówczas, zupełnie. Kiedy mamy dobry nastrój, mówią nam "promieniejesz" albo, "masz taką promienną cerę", "po oczach widać, że jesteś wyspana". Same widzicie, tak Kochane moje, tak własnie działa stres. Co najgorsze osłabia nasz układ odpornościowy, jest przyczyną min. wyprysków. Szczególnie w młodym wieku jesteśmy bardzo na nie narażeni. Ponieważ jest to moment, kiedy dopiero się uodporniamy. Hormony szaleją, ile razy ja słyszałam to zdanie, jesteś młoda stąd trądzik, hormony szaleją. 




Co możemy zrobić aby stres dopadał nas jak najrzadziej? Przede wszystkim unikać go, tylko że nie zawsze się da uniknąć. Zatem jak załagodzić jego skutki? Na co dzień jesteśmy w biegu, tak zabiegani, że zapominamy o tym jak ważny jest odpoczynek i relax. Usiądź wygodnie w fotelu, włącz muzykę lub film. Taki, jaki lubisz. Wskocz do wanny z gorącą wodą, pozwól swoim mięśniom odpocząć, są one spięte głównie przez stres. Kiedy się stresujemy, spinamy się tzn że, nieświadomie, odruchowo napinamy mięśnie. Posmaruj się balsamem o przyjemnym zapachu, polecam lawendę lub dodaj do kąpieli olejek o takim aromacie. Zaletą zielonego ogórka jest duża ilość wody jaka posiada. Dlatego długo ma niską temp. Pokrój go w plastry i nałóż na spuchnięte oczy, później przemyj je zaparzonymi torebkami po herbacie. W poście o SPA, znajdziecie wiele cennych rad jak zadbać o to by nasze ciało i duch był zrelaksowany.




Stres zjada bardzo dużo naszej energii , w związku z czym kiedy nam mija odczuwamy spore zmęczenie. Nie pogłębiaj go, odstaw alkohol, papierosy nie wspominam już o innych używkach. Liczę, że zaglądają tu same mądre osoby :) Połóż się wcześniej spać, wypocznij, wyśpij się. Jutro wstaje nowy dzień musisz mieć siłę by go przetrwać. Absolutnie nie objadaj się "na sen", będziesz mieć trudności z zaśnięciem. Zjedz coś lekkostrawnego, podłóż pod głowę dwie poduszki unikniesz wówczas opuchlizny lub pozbędziesz się obecnej. Cała krew wraz z płynami spokojnie będzie przepływać nie zatrzymując się, w okolicach podatnych na puchnięcie.

Długotrwałe działanie stresu, powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Dlaczego się tak dzieje. Kiedy hormon stresu dostaje się do skóry nie może ona pobrać wody. Wypadające włosy, to również sygnał jak bardzo ucierpiał nasz organizm. Jesteś wyczerpana, zmęczona? tak działa stres !!! Pamiętaj aby odpoczywać  to ważne !!!

Jeśli stres złapał cię po za domem? Aby rozładować to negatywne napięcie, dobry jest również wysiłek fizyczny, ale co jeśli jesteś akurat w takiej sytuacji, że musisz być opanowany? Nawet niewielki wysiłek może ciebie odstresować. Genialne są tzw piłeczki antystresowe lub zabawki antystresowe. I wcale nie mam na myśli nic zbereźnego :) Są to przedmioty wykonane z gumy lub gąbki. Tak się składa, że współpracuje z firmą, która zajmuje się gadżetami. Przede wszystkim reklamowymi co możemy się dowiedzieć już z samej nazwy. Spece od reklamy, ekipa do zadań specjalnych. Jeśli potrzebujesz coś na już, zwykle uporamy się z tym w oka mgnieniu.






W tych zabawkach cudne jest to, że spełniają wiele funkcji. Mogą być antystresem, zabawką dla twojego dziecka. Na dodatek wcale nie musisz mówić, że to zabawka która ma pomóc rozładować ci negatywne emocje. Formy, kształty są tak przeróżne, aż chce się powiedzieć dopasowane do zawodów. 

Coś dla Pani doktor:



Lek na zły nastrój dla Pani z banku:



Dla zdenerwowanego kierownika budowy:






Dla agentów nieruchomości w czasie kryzysu:



Kochani prezentuje Wam piłeczkę antystresową. Gdy dopada ciebie stres własnie w miejscach gdzie musisz zachować twarz. Chwytasz ją w dłoń i gnieciesz, taki odruch to impuls. Jedni tupią nerwowo nogą kiedy się denerwują, a drudzy aby ukryć swoje zdenerwowanie bawią się piłeczką. Kształty są takie jakie sobie wymyślisz.

Prowadzisz hurtownie mięsną, lub sieć sklepów? 
Podaruj swoim pracownikom coś co będzie symbolizowało, twoją branżę, 
nadrukujemy nazwę twojej firmy co będzie dla ciebie świetną reklamą:





Mówisz tak głupio chodzić z taką piłeczką? 
No spoko, to może w kształcie breloczka do kluczy?








W twojej firmie pracują sami faceci, no dobra. To może piłeczka ala "Zośka"



Przerwa chcesz pograć w piłkę? Przecież nikt nie zabiera do biura dużej piłki nożnej.
 No tak fakt, ale w mini golfa grają, więc czemu nie i w piłkę?


Grasz w kręgle? Szukasz gadżetów dla swojego klubu? o to jest :)



Pracujesz w przedszkolu masz grupę dzieci, która jest rozbrykana ?
Kiedy czytasz nie potrafią się skupić? 
O to wynalazek, który pozwoli ci spokojnie prowadzić zajęcia, a dzieci wyciszy:



Nie wymaga to aż tak wiele wysiłku więc spokojnie nadaje się dla dzieciaczków.


Na dodatek tak przyjaźnie wyglądają 


Zbliżają się Walentynki, coś dla nerwowego chłopaka? narzeczonego? 
Serducho symbol tego święta, idealnie się nadaje:





Ewentualnie słodka maskotka:


Prowadzisz biuro turystyczne? Pomyśl o reklamie która będzie użyteczna !!! 
Ulotka stała się już przeżytkiem. Jednorazowym antystresem , 
który po zgnieceniu ląduje w koszu. 
Twoja reklama pozostanie na znacznie dłużej 
Logo twojej firmy będzie się kojarzyć przyjaźnie i nowocześnie :)







może zajmujesz się firmą transportową? 
Genialnie, mam również coś dla Ciebie



Jesteś właścicielem kasyna, 
albo firma która je wynajęła w celu imprezy :)



Życzę Wam jak najmniej stresu na co dzień, Pogody ducha i codziennego uśmiechu :)

Pozdrawiam Serdecznie,
Wasza Ewa :)

5 komentarzy:

  1. Bardzo mądrze napisany art. i na temat, Pozdrawiam M.M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe słowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Praca i szybkie tempo życia, to najbardziej powoduje stres. Na mnie takie zabawki nie działają co innego destresan max, melisa i magnez skutecznie z nim walczą.

    OdpowiedzUsuń